środa, 24 czerwca 2015

Dawna siła

Jak zwykle czas biegnie niesamowicie szybko a ja za nim nie nadążam (chyba trzeba wrócić do treningów :P). Dotarliśmy już do samej końcówki mojego ulubionego miesiąca roku, czyli czerwca (a ulubionym jest za sprawą moich urodzin, które są już jutro - ale dzisiaj nie o tym).

Codziennie rano, w drodze do szkoły, jadąc tramwajem, mijam zajezdnię mpk. Któregoś razu, spoglądając na to miejsce przez szybę pojazdu, dostrzegłam ukryte w niej piękno. Postanowiłam zebrać się i w niedalekiej przyszłości, spróbować uchwycić je na zdjęciach. Oczywiście zanim do tego doszło minęło sporo czasu, ale w końcu się udało - znalazłam się z aparatem pod zajezdnią. Jednak to był dopiero początek, czekało mnie tu jeszcze kilka przygód. 
W zajezdni nikogo nie było i nie miałam kogo zapytać o pozwolenie, zeby porobic te zdjęcia. Tak więc przeskoczyłam przez siatkę i pozwolenia udzieliłam sobie sama. Niestety... Zdążyłam zrobić zaledwie kilka zdjęć, kiedy.. zostałam złapana na goracym uczynku :P Ktoś jednak w zajezdni był. Na szczęście, cała historia skończyła się happy endem. Zostałam legalnie wpuszczona przez bramę i mogłam na spokojnie zrobić poniższe zdjęcia :)

Ps, fotografii było więcej, ale wybrałam 3 najlepsze ;)


sobota, 6 czerwca 2015

Dark and Gloomy

Dobry wieczór :)
Długi weekend powoli zbliża się ku końcowi a ja dopiero od niedawna jest w stanie się z niego cieszyć. Niestety dopadło mnie paskudne choróbsko, najgorsze od przeszło kilku lat, ale chyba mam już je za sobą :)
Tak więc dzisiaj postanowiłam nie marnować czasu, złapałam za aparat i tak oto powstały poniższe fotografie. Takie trochę ambitniejsze selfie. Podoba mi się ta forma fotografii. To już druga tego typu sesja. Pierwszą mogliście oglądać w tym poście.












Na koniec jeszcze takie behind the scenes, czyli jak to wyglądało, zanim stało się zdjęciem:
 Takie konstrukcje pomagały mi utrzymać tło, czyli koc :P

Dobranoc misie ;)