środa, 1 kwietnia 2015

00:30

Jest już po północy a ja jutro (dzisiaj) muszę wstać o 6, ale to wcale nie przeszkadza mi w dodaniu postu :P

Mamy dziś 1 kwietnia a prima aprilisowy żart pogoda zrobiła nam już wczoraj. Śnieg na wiosnę, to Ci dopiero heca.

Tak się złożyło, że ten post nie będzie żartobliwy a wręcz "poważny", bo pokażę Wam rysunek zainspirowany moimi traumatycznymi przeżyciami O.O

Pobieranie krwi.
Ostatnio musiałam przez to przechodzić aż dwa razy. Nigdy nie było to dla mnie problemem, ale z jakiegoś niewyjaśnionego powodu zestresowało mnie to badanie. I w związku z tym faktycznie okazało się nie być zbyt przyjemne. Brr... ale nie martwcie się, oszczędzę Wam szczegółów :P

Plus jest taki, że wizyta ta zaowocowała nowym rysunkiem, oraz zdjęciem, które publikowałam na instagramie już jakiś czas temu ;)



Artystycznie, nie powiem :P

2 komentarze:

  1. Taak, z tym śniegiem na święta nie za fajnie wypadło, ale chyba trzeba się już do takiego przebiegu pogody przyzwyczajać :P Rysunek bardzo ładny ^^ To chociaż na coś pobieranie krwi się przydało :D Ja nigdy z tego typu rzeczami nie miałam na szczęście problemów ;D
    Pozdrawiam! :)
    pusta-szklanka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię twojego bloga. Jest taki spokojny i miły. Właśnie takiego szukałam. Chciałam znaleźć właśnie takie posty. Szkoda tylko że tak rzadko dodajesz posty. Rozumiem że możesz nie mieć czasu dlatego cierpliwie będę czekała na następny post.

    OdpowiedzUsuń

Podoba Ci się post? Masz jakieś pytania? A może chcesz wyrazić niezadowolenie? Pisz śmiało!